Witam!!! Znów jestem chora, ech... chyba ktoś mnie tam na górze nie lubi. Napisałam coś ;D jest krótkie, ale mam nadzieje, że wam się spodoba. Mam nadzieje że mnie nie zabijecie, bo jest to lekko smutne. *nie bijcie*. Nie przedłużając zapraszam do czytania:
Noc. Cudowna pora. Jedyna tak cicha, tak niemożliwie piękna. Wręcz idealna. Ostatnia. Niestety ostatnia. Jutro już nie będzie nic. Tylko : tłum, wyrok, kat, cios toporem w plecy, śmierć. Co dalej? Tego chyba nikt nie wie. Nawet sam Odyn, choć ogłasza siebie wszechwiedzącym. Nawet on nie może wiedzieć co będzie potem. Jeżeli jakieś potem istnieje. Ostatnia noc. Tak piękna, nieprzenikniona i cicha. Przerażenie, strach, rozpacz nienawiść, niepewność, wściekłość. Uczucia. Po co komu uczucia? Tylko przeszkadzają. Utrudniają racjonalne myślenie. Nic dobrego z nich nie wynika. To demony. Demony które karmimy i pielęgnujemy w sobie. A one, te niewdzięczne psy, atakują w najmniej spodziewanym momencie. Na koniec zostaje tylko wrak doszczętnie wyniszczony, zmieszany z błotem, poniżony. Przez demony, które sam stworzył. Przez te niewdzięczne psy. Strach... strach pcha do rzeczy, których nikt by się po sobie nie spodziewał. Rzeczy, za które trzeba ponieść konsekwencje. Poważne konsekwencje. Wszystko spowija mrok. Jest zimno, bardzo zimno, ciemno, bardzo ciemno i cicho, o tak bardzo cicho.
Ciszę przerywało tylko ciche łkanie byłego księcia Asgardu. Niegdyś dumnego, samozwańczego i pewnego siebie.. Teraz zrozpaczonego i bezsilnego. Wiedział, że już nikt nie może mu pomóc. Nikt go nie usłyszy. Jest sam i właśnie ta świadomość przerażała go najbardziej. Był sam. Pozostawiony bez możliwości ucieczki, wysłany prosto w szpony okrutnej śmierci.
Roxsan, to było smutne i cudwne. Łezki w oku itd... Piszesz na prawdę wspaniale. Twoje opisy są piękne i się w nich zakochałam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Vivi XD
Och.. no ją nie wiem co mam na to odpisać. Dziękuje za komentarz i że tu jesteś
Usuńpozdrawiam, Rox ; D
Popłakałam się..! Buuu.. To smutne, ale... No nie wiem :(!! Biedny Loki T.T!
OdpowiedzUsuńA co z Thorem? On tak po prostu dał zabić "brata"?!
Pozdrawiam:
Kushina :*!!
Jeszcze nie dał. To ostatnia noc przed egzekucją. Cóż... " Noc" miała być smutna, może kiedyś napisze ciąg dalszy... choziaz nie wiem...XD
Usuńpozdrawiam, Rox